Filmy v Klubu přátel polského kina

 

Požár! Požár! Konečně se něco děje... 

 

polsky: Pożar! Pożar! Coś nareszcie dzieje się...

typ: dokumentární, krátkometrážní

rozsah: 13 minut

produkce: Polsko, 1967

režie: Marek Piwowski

scénář: Marek Piwowski

kamera: Andrzej Barszczyński

 

Naše definice: Zwykłe historie zwykłych ludzi w pigułce.

________________________________________________________________________________________

 

Komentáře členů klubu:

 

Ościpości

 

"Pożar! Pożar!" to ciekawa propozycja filmowa Piwowskiego. Intrygująca ścieżka muzyczna w interesujący sposób została dobrana do zdjęć. Całość jest niejednolita, panuje raczej chaos, a tytułowy pożar pojawia się w sposób nieznaczny. Jest to ironiczny gest reżysera, mrugnięcie okiem do odbiorcy. Głównymi motywami filmu są ruch i dźwięk: taniec, ćwiczenie śpiewu przez mężczyzn, pokazy strażackie, chłopcy na siłowni. Obrazy mówią same za siebie, nie potrzebują komentarza w postaci np. dialogów.

 

Moni.te     ***

 

Po obejrzeniu dokumentalnego filmu Piwowskiego "Pożar! Pożar!" miałam mieszane uczucia. Z jednej strony brak powiązań różnych scen wydawał się absurdalny, ale z drugiej ten brak kompozycji i te luźne sceny są interesującym warsztatem. Na uwagę zasługuje prostota filmu, "cichy komizm", operatorka i warstwa audialna. Można powiedzieć, że dokument Piwowskiego jest "o wszystkim i o niczym". Zwykłe historie zwykłych ludzi w pigułce.

 

Diabou     ***

 

Czuć w tym filmie duch Piwowskiego, w zasadzie w Polsce znanego głównie z "Rejsu". Mam na myśli głównie sferę dialogową - można filmy Piwowskiego oglądać na poważnie, ale spojrzenie na nie półżartem dopiero odkrywa cały kunszt reżysera; nawiasem mówiąc często poddawamy w wątpliwość.

Wiele ze scenek jest wyreżyserowanych, ale dialogi nie są sztywne - czuć to wyraźnie podczas oglądania. Dialogi - poezja, pozostałe aspekty filmu - takie sobie.

 

Sid     ****

 

Dowcipne zestawienie różnych sytuacji gromadzących ludzi. Humorystyczne czy wręcz groteskowe skontrastowanie postaci (cherlawi chłopcy z zespołu a wysportowani półnadzy mężczyźni), które pozwala podkreślić charakterystyczne różnice.

Uśmiech wzbudza także skupienie uwagi na szczegółach, pojedynczych gestach, minach, które z jednej strony kontrastują z tłem dźwiękowym filmu, z drugiej strony te szczegóły dodają filmowi naturalności i swojskości.

Dowcipność niektórych scen wywołuje wrażenie, jakby były wyreżyserowane, ale uświadomienie sobie naturalności ich powstania rozwesela tym bardziej.

Nie wiem tylko, czy to mi nie było dane uchwycić powiązanie między scenami, czy tego właśnie brakowało - oby stanowiły one dla siebie wzajemny komentarz.

Byłoby wtedy znacznie bardziej zrozumiałe, dlaczego akurat te sceny zostały wybrane (wyłączając grę zespołu u kulturystów, które to sceny znakomicie się komentują).

 

Aret   **

 

Tento krátký dokumentární film byl založený na kontrastech. Byl ztvárněn komickou formou, např. na jedné straně mužský pěvecký sbor a na druhé kulturisté. Zřejmě tím chtěl autor říci, že jsou na světě různí lidé?

Také ironická situace, kdy v hasičské stanici vypukl požár a paradoxně byl založen přímo hasiči. Poutavá byla také hudba, která doprovázela celý film - dechovka.

Film mě moc nezaujal, ale některé scény se mi líbily.